Moja pierwsza wizyta w pizzerii Veloria miała miejsce na początku marca 2020 roku na kilka dni przed rozpoczęciem pandemii koronawirusa w Polsce. W związku z całym COVIDowym zamieszaniem nie opublikowałem materiału, postanowiłem z nim poczekać na lepszy czas. Po 15 miesiącach wróciłem do zabrzańskiej pizzerii, żeby jeszcze raz podjąć się napisania recenzji. No i udało się, po długiej przerwie wracam do Was z recenzją z Zabrza, która przedstawi, co serwuje pizzeria Veloria!
Tutaj była Chatka Pychatka, dzisiaj jest Veloria!
Na samym początku warto przypomnieć, że w lokalu funkcjonowała kiedyś Chatka Pychatka. Ten osobliwy bar na zabrzańskiej mapie gastronomicznej zajmował szczególne miejsce. Lokal ten serwował takie specjały jak: burgery, hot dogi, zapiekanki – wszystko duże i pozbawione jakiejkolwiek jakości. Powiem wprost, jadałem tam w czasach imprezowych, bo było to jedyne miejsce 24h w Zabrzu, gdzie można było coś zjeść. To nie były dobre czasy…
Chatki Pychatka dzisiaj już nie ma, ale jest pizzeria Veloria! No i co najważniejsze, to miejsce nie ma już absolutnie nic wspólnego z barem, który funkcjonował w tym miejscu wcześniej. Jeśli Wasze wspomnienia z tym lokalem nie są najlepsze, to natychmiast powinniście odłożyć uprzedzenia. Czy można odczarować miejsce, które kiedyś kojarzyło się z zapachem frytury? Można! Twórcy Velorii wiedzieli, jak to zrobić! Chodźcie dalej, zaraz wszystko wyjaśnię.
Włoski styl w zabrzańskiej pizzerii
Na samym początku wizyty już należy docenić serdeczną obsługę lokalu. Kiedy na wejściu spotykasz się z miłymi i uśmiechniętymi kelnerami, to wiesz, że trafiłeś w fajne miejsce. Przypomnę, że w Velorii pierwszy raz byłem już w 2020 roku i było dokładnie tak samo. Aktualne menu lokalu to 18 kompozycji, które są typowo włoskie – z wyjątkiem „bacy na włoskiej ziemi”, w której znajduje się nasz tradycyjny oscypek. Reszta proponowanych pizz opiera się na typowo włoskich akcentach i to mi się bardzo podoba. My podczas niedzielnej wizyty wybraliśmy:
- capricciosę – tradycyjna kompozycja z mozzarellą, pieczarkami, grillowaną papryką, włoską szynką i oliwkami;
- carciofi coppa – z mozzarellą, karczochami, szynką Coppa di Parma i oliwkami;
- pizzę z dodatkowego menu – z mozzarellą, borowikami, boczkiem i natką pietruszki.
Karczochy na pizzy – tak! tak! tak!
Moim pierwszym wyborem była carciofi coppa z karczochami. To nie pierwsze moje doświadczenie z tym warzywem na pizzy i zdradzę Wam w tajemnicy, że to świetne połączenie! Kiedy zamawiacie pizzę w Velorii to macie gwarancję, że na Wasz stół trafi placek wyrobiony zgodnie z włoskimi tradycjami, na którym pojawi się pyszny sos. Kiedy masz tak solidną podstawę tej potrawy, to resztę ciężko zepsuć. Tym bardziej, że Veloria stawia na dobre składniki. Efekt? Pizza z długo dojrzewającą szynką i karczochami to niebo w gębie! Wszystko to, za co pokochałem włoskiego klasyka!
Jak wypada włoska klasyka…
Capricciosa to kompozycja, która jest znana każdemu, kto odwiedził w życiu kilka polskich pizzerii. Przewaga Velorii nad innymi polega nad tym, co wspomniałem już chwilę temu – ciasto, sos, jakość składników. Doskonałym przykładem są ich oliwki. Niby takie same, a jednak ich smak jest lepszy i mający większy wpływ na całościowy odbiór dania niż w innych pizzeriach. Już od jakiegoś czasu widać, że polskie restauracje widzą coraz większy sens w zaopatrywaniu się w dobre składniki. To bardzo dobra inwestycja dla restauratorów, bo daje lepszy smak i zwiększa prawdopodobieństwo, że klienci będą do nich wracać.
Ostatnią pizzę, którą moglibyśmy się delektować tego dnia, to kompozycja specjalna, a na niej między innymi borowiki. W polskich preferencjach smakowych bardzo często przewijają się pieczarki i nie widzę w tym nic złego, ale.. powinniśmy częściej dawać szansę innym grzybom. Kiedy widzę w menu pizzerii właśnie borowiki albo kurki, to z chęcią wybieram te kompozycje. Takie grzyby przełamują już nudnawe, powtarzalne pieczarki i świetnie współgrają z boczkiem. Bardzo udane połączenie z resztą składników! To tylko potwierdza sprawność pizzermana oraz umiejętność dobierania składników. Bene! Molto bene!
Veloria to ważne miejsce w Zabrzu!
Całkiem niedawno trafiła do mnie smutna informacja o końcu działalności Da Lucki na Placu Warszawskim. Do tej pory był to lokal, który serwował nie tylko najlepszą pizzę w mieście, ale był najczęściej polecanym przeze mnie miejscem w Zabrzu, jeśli chodzi o jedzenie. Na całe szczęście, uwzględniając ubiegłoroczną wizytę w Velorii byłem spokojny, bo ich oferta jest równie dobra! Tę pizzę po prostu trzeba spróbować! Jeśli nie byłaś/byłeś, to sprawdź adres, umów się ze znajomymi i idź do pizzerii obok Multikina w Zabrzu. Smacznego!
Aha, i jeszcze jedno! Lemoniada arbuzowa! Jej też spróbuj!
Dziękuję za wizytę na mojej stronie! Jeśli chcesz być na bieżąco z nowościami, to zapraszam na mój profil Instagram – @recenzujem.pl.
Sprawdź również:
Pizzeria Veloria Zabrze – Menu
Pizza (jeden rozmiar – 32cm):
- Margerita – 20 zł
- Capricciosa – 30 zł
- Carciofi Coppa – 31 zł
- Parma – 32 zł
- Verdura – 30 zł
- Tre Salami – 31 zł
- Pollo – 31 zł
i inne!
Pizzeria Veloria – Adres
ul. Marii Skłodowskiej-Curie 26
41-800 Zabrze