Stek Chata Gliwice to jedno z moich najciekawszych odkryć w tym roku! Jak tylko dowiedziałem się, że w mieście obok mnie funkcjonuje knajpa o nazwie Stek Chata, to wiedziałem, że muszę to miejsce odwiedzić! Do jedzenia steków nie trzeba mnie namawiać. Nie dlatego, że jestem zdeterminowany w robieniu masy, ale po prostu smak dobrego steka jest bezcenny! No to teraz słów kilka o restauracji Stek Chata Glwice!
Dobry stek w Gliwicach poszukiwany!
Trochę czasu spędziłem w Wielkiej Brytanii. Był to czas dosyć specyficzny, kiedy skupiałem się wyłącznie na pracy, a co za tym idzie nie było czasu na zbyt wiele przyjemności. Wyjątkiem była sobota, z której postanowiłem zrobić dzień steka. Wołowina w Wielkiej Brytanii jest pyszna! To jedyna rzecz, której mi brakuje z UK – te przepyszne wołowe steki! Po powrocie do Polski rzadko już jadam to smażone mięso, bo wiem, że to nie to samo. W Polsce o dobra wołowinę nie jest tak łatwo, jak w Anglii. Ale dobre opinie na temat Stek Chaty zmotywowały mnie, żeby poznać to miejsce. Przepełniony tęsknotą za dniem steka ruszyłem do restauracji w Gliwicach.
Dlaczego darzę steki tak wielką sympatią? Bo taki kawałek dobrze przygotowanego mięsa potrafi w niebywały sposób uszczęśliwić kubki smakowe. Przepis na steka wydaje się prosty, ale podstawą jest dobre jakościowo mięso! Nie szukajcie dobrej wołowiny w supermarketach, szkoda czasu. Mięso wołowe zyskuje w Polsce na popularności zaskarbiając sobie przychylność restauratorów. Faktem jest, że ostatnio modne stały się burgerownie, ale owocem miłości do dobrego mięsa z krowy jest również Stek Chata Gliwice. Lokal rozwiązał moje bardzo ważne pytanie – gdzie zjeść dobrego steka na Śląsku?
Do kameralnej restauracji trzeba podjechać kawałek od centrum, właściwie trafiamy do Ostropy, a więc ubocza miasta. Tam znajduje się niewielki zielony budyneczek, który już swoją aparycją wzbudza sympatię. Miejsce przystrojone trochę w stylu amerykańskim, a nawet trochę kowbojskim. Twórcy tego miejsca zadbali o akcenty nawiązujące do Dzikiego Zachodu i amerykańskiej sympatii do dobrego steka! A więc wejdźmy w ten kowbojski sen!
Stek Chata w Gliwicach i jego menu
Nie wiem, jak to się dzieje, ale w ostatnim czasie mam szczęście trafiać do lokali, gdzie jest sympatyczna obsługa. Jeśli to reguła w śląskich restauracjach to nic tylko chwalić i liczyć, że to się nie zepsuje. Menu Stek Chaty jest rozbudowane i posiada wiele ciekawych pozycji, ale mój cel był jeden – chce zjeść genialnego steka, bez względu na cenę. A więc nawet nie zagłębiałem w szczegóły na innych stronach z nie-stekami. Steki w ofercie gliwickiej Chaty są zróżnicowane, ja postawiłem na popularny w Anglii Rib Eye. Oh yeah! Dawno nie byłem tak podekscytowany po złożeniu zamówienia, w końcu przyszedł moment na steka, za którym tak tęskniłem!
Ale zamówienie to nie tylko stek! Stek Chata Gliwice przygotowała także wedgesy oraz zestaw surówek. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz w dziejach na moim talerzu pojawił się ogórek na ostro. I wiecie co? Jest świetny, jak będę miał okazję to będę jadł, a być może nawet sam takie zrobię! Żeby doprecyzować – wedgesy to te zapiekane w piekarniku ziemniaczane łódeczki z niewielkim dodatkiem bułki tartej. No ale przejdźmy do momentu, kiedy przesympatyczna pani podała do stołu nasze zamówienie!
W końcu prawdziwy stek w Gliwicach!
Stek Chata Gliwice zaserwowała mi pyszny kawał mięcha, który wysmażono “średnio+”, a w środku w środku był różowiutki i delikatny. Dla mnie to przecież kwintesencja brytyjskiego dnia steka! Wydane na Rib Eye 52 zł były idealną inwestycją, z której w szczególności ucieszyły się moje kubki smakowe! Okazuje się, że niepozorny zielony domek, to miejsce, w którym mistrzowsko opanowano sztukę smażenia wołowiny. W połączeniu z dodatkami stek w gliwickiej restauracji smakował idealnie! No i ta forma podania! Tutaj Stek Chata Gliwice też się wyróżnia. Tych wszystkich pyszności nie dostajemy na talerzu, tylko na… starej patelni. I wcale to nie jest nieestetyczne, a wręcz przeciwnie – jest bardzo urokliwe!
Stek Chata w Gliwicach jest troszkę schowana na uboczu miasta, ale każdy poszukiwacz wyjątkowych smaków powinien do tego miejsca dotrzeć!
Dziękuję za wizytę na mojej stronie! Jeśli chcesz być na bieżąco z nowościami, to zapraszam na mój profil Instagram – @recenzujem.pl.
Zobacz również:
Stek Chata Gliwice – Menu
Steki świata:
- T-Bone rostbef z małą polędwicą (z kością) – 70 zł
- Kangur (bez kości) – 55 zł
- Black Angus – 52 zł
- Rib Eye antrykot (bez kości) – 50 zł
- Comber jagnięcy (z kością) – 60 zł
- New York rostbef (bez kości) – 37 zł
Inne dania:
- Polędwica wołowa mała – 48 zł
- Filet z kurczaka – 18 zł
- Karczek duży – 26 zł
- Winchester (filet z kurczaka, karczek, schab, boczek) – 29 zł
- Grillowany stek z łososia z sosem ogórkowym – 12 zł
- Schab panierowany z serem i pieczarkami – 23 zł
- Ziemniaki z wody z masłem i koperkiem – 5 zł
- Frytki duże – 8 zł
- Talarki małe – 6 zł
- Wedgesy duże – 9 zł
- Ogórek na ostro – 7 zł
- Szpinak ze śmietaną – 7 zł
- Warzywa z grilla – 10 zł
(Powyżej wybrane pozycje z szerokiego menu Stek Chaty)
Stek Chata – Adres
ul. Daszyńskiego 357
44-151 Gliwice