Max Burgers to najstarsza szwedzka sieć restauracji specjalizująca się w burgerach. Jej historia sięga 1968 roku, a nadal pozostaje w rękach założyciela i rodziny. Max stawia sobie konkretny cel – zostać najlepszą na świecie siecią serwującą burgery. Skorzystałem z zaproszenia od szwedzkiej firmy i dziś przedstawię Wam jej historię oraz napiszę kilka słów o ich menu.
O sieci Max Premium Burgers
Max to jedna z pierwszych sieci restauracji specjalizujących się w burgerach w Europie. Jej historia sięga roku 1968 – trzy lata przed debiutem McDonald’s w Europie. Curt Bergfors i Britta Fredriksson, założyciele, otworzyli swoją pierwszą restaurację X-grillen w Gällivare, na północy Szwecji. W miarę rozwoju biznesu, w 1971 roku nazwa zmieniła się na Max, co nawiązuje do pseudonimu właściciela.
Sieć McDonald’s w 1991 roku z powodu słabych wyników sprzedaży zamknęło dwie swoje restauracje na północy Szwecji, a Max przejęło obydwa lokale. W 2001 roku Max stał się ogólnokrajową siecią w Szwecji, otwierając osiem lokali w różnych miastach. Pierwszy lokal poza granicami kraju udało się otworzyć w 2011 roku w stolicy Norwegii, Oslo.
Warto zwrócić uwagę, że sieć Max zatrudnia szefa kuchni, którego zadaniami są rozwijanie menu oraz dbałość o jakość serwowanych potraw.
Max Burgers – gdzie na Śląsku?
Sieć swój pierwszy lokal w Polsce otworzyła w 2017 roku, ale dzisiaj również Ślązacy mogą poznać smaki ich burgerów w czterech lokalach:
- Katowice – ul. Kościuszki 249
- Świętochłowice – ul. Żołnierska 33
- Jastrzębie-Zdrój – ul. Podhalańska 23
- Tychy – ul. Fabryczka 3B
Ślepe testy smaków vs. Max Burgers
Na sam początek, zanim opowiem Wam, co można zjeść w Max Burgers, podpowiem czemu warto wybrać się do ich lokali i spróbować ich menu.
Sieć wielokrotnie brała udział w konkursach skierowanych do konsumentów, szczególnie w kategoriach „zadowolenie klienta” i „najlepsze burgery”. W latach 2017 i 2019 MAX Premium Burgers odniósł zwycięstwa w tzw. „ślepych testach smaków” przeprowadzonych przez agencję badawczą Kantar Polska. Pierwsze badanie wykazało, że aż 59% uczestników wybrało smak flagowego burgera Frisco, co pozwoliło mu wyprzedzić burgery Big Mac z McDonald’s oraz Whopper z Burger King. Drugie badanie ujawniło, że 50% ankietowanych wskazało na czekoladowego Shake’a Premium MAX-a jako swój ulubiony, co przewyższyło czekoladowe Shake’e oferowane przez McDonald’s oraz Shake’a Deluxe Czekolada z KFC. Uznałbym to za mocny argument, żeby sprawdzić ich lokale
Co warto zjeść w sieci Max?
Testy testami, ale smaki zawsze trzeba zweryfikować samemu. Klasyką w Max jest kanapka Frisco, która aktualnie można wypróbować w wersji Cheese 'n’ Jalapeno. To właśnie był mój wybór – z podwójną wołowiną.
Czym wyróżnia się Max Burgers na tle innych sieci? Przyjemną soczystością mięsa. A sama kompozycja Frisco w specjalnej wersji jest wzbogacona o dużą ilość sera oraz pikantność papryczek jalapeno. Mając styczność z Max naturalnie nasuwa się porównanie z konkurencją i w moim przekonaniu burgery ze szwedzkim rodowodem bronią się. Głównie za sprawą wołowiny, ale także jakości innych składników.
Oprócz burgerów warto wspomnieć również o dodatkowych pozycjach w menu. W zamówieniu postanowiłem wypróbować kilku rzeczy – frytek, krążków cebulowych oraz skrzydełek. W tym wypadku bardzo pozytywnie wpadają te ostatnie. Max ma swój pomysł na skrzydełka, które są chrupiące za sprawą oryginalne panierki i są one również soczyste. To do dosyć istotne, bo często mięsa w sieciówkach wypadają suchawo. W Max mięsa zachowują swoje walory smakowe.
Jeżeli chodzi o frytki to różnią się od tych w konkurencji. W Max dostaniecie je cienko pokrojone, mocniej wysmażone, a gdzieniegdzie dostrzeżecie kawałki skórki ziemniaka. W Max najwidoczniej bardzo przywiązują uwagę, co do naturalności podawanych fast foodów.
Czym się wyróżnia szwedzka sieć?
Według mnie Max obrał swoją drogę w tworzeniu sieci z burgerami. Oczywiście serwują praktycznie ten sam produkt, co konkurencja, ale robią to po swojemu. Jeśli miałbym podać argumenty na zachętę do odwiedzenia szwedzkiej sieci, to przywołałbym wyróżniającą się wołowinę oraz naturalność.
Dziękuję za wizytę na mojej stronie! Jeśli chcesz być na bieżąco z nowościami, to zapraszam na mój profil Instagram – @recenzujem.pl.